Kiedy się ptakiem
odrodzę
i w niebo wzbiję
wysoko,
me serce wiatrem ochłodzę,
a łzy swe oddam
obłokom.
Promienie słońca me
ciało ogrzeją,
gdzieś w chmurach
smutki porzucę,
wolności skrzydeł
poddam się drżeniom,
radosnym śpiewem nowy
dzień obudzę.

Cudowny , wzruszający wiersz.Czytałam go ze łzami w oczach.
OdpowiedzUsuń